U pacjenta, który kilka lat temu otrzymał przeszczep wątroby z powodu raka wątrobowokomórkowego wykonano, po raz pierwszy w naszym kraju, zabieg krioablacji guza płuca, który był przerzutem pierwotnego nowotworu. Konieczna w tym przypadku operacja byłaby rozległym zabiegiem, obarczonym wysokim ryzykiem powikłań i koniecznością długiego pobytu w szpitalu. Dlatego też zdecydowano o przeprowadzeniu mało inwazyjnej krioablacji, która to ryzyko w znacznym stopniu ogranicza. To metoda należąca do dużej grupy zabiegów radiologii interwencyjnej stosowanych u pacjentów onkologicznych. Jest ona wykorzystywana do leczenia pacjentów z guzami płuc, nerek, kości i tkanek miękkich. W tym przypadku zabieg polegał na wkłuciu dwóch igieł przez skórę do guzka w płucu. Końcówki igieł ochłodzono do temperatury -120 st. C. Po kilku cyklach zamrażania i rozmrażania guzek zostaje zniszczony. Pacjent po upływie jednej doby został wypisany do domu.
Krioablację nowotworu płuca wykonali radiolodzy interwencyjni z II Zakładu Radiologii UCK WUM, kierowanego przez prof. Olgierda Rowińskiego. Zespół miał następujący skład: Krzysztof Milczarek, Dariusz Konecki i Grzegorz Rosiak (radiolodzy interwencyjni), Alicja Kwiatkowska (anestezjolog), Piotr Wesołowski (pielęgniarz anestezjologiczny), Magda Sobotka (elektroradiolog). Pacjenta prowadzi Joanna Raszeja-Wyszomirska (hepatolog).
Więcej na ten temat: https://www.wum.edu.pl/node/17193